Nie mam dużych problemów ze skórą, ale moja broda pokryta jest kilkoma większymi wypryskami,oraz rozszerzonymi porami, te znajdują się również na skrzydełkach nosa. Z tonikiem tym wiązałam ogromne nadzieje, ponieważ składa się on z kwasu salicylowego, a ten znajduje się również w aspirynie, maseczka aspirynowa zawsze była moim ogromnym ulubieńcem i pomagała w zwalczaniu niedoskonałości. Kwasy z grupy BHA są polecane dla osób z zanieczyszczonymi porami i trądzikiem. Wykazują działania przeciw zapalne oraz łagodzące. Niestety na nadziejach się skończyło. Używałam produktu codziennie, przez 4 tygodnie. Po tym okresie nie widzę żadnej różnicy. Nic. Zero. Jakbym w ogóle niczego nie użyła. Pory się nie zmniejszyły nawet troszkę, wypryski dalej są. Tonik nawet nie pomógł w zapobieganiu powstawania nowych. Na skórze nie pojawiły się żadne oznaki łuszczenia się skóry. Jestem bardzo zawiedziona, ale nie winię tutaj producenta. Myślę, że tonik jest za słaby na potrzeby mojej skóry. Cieszę się, że wybrałam mała wersję 30 ml. Dalej mam zamiar stosować kwasy gdyż przynoszą wyraźne pozytywne efekty na mojej skórze. Bardzo dobrze na moją skórę wpływał kwas migdałowy. Jeśli Wam też zdarzyło się iż produkt z kwasem nie zadziałam, nie zrażajcie się tylko próbujcie dalej!
Vicky