Hej, dziś przychodzę z postem o naturalnej pielęgnacji mojej skóry. Odkąd ekologiczne polskie marki zaczęły zalewać blogosferę ja raczej stałam obok i bacznie się temu przyglądałam.Może to dziwiwć bo przecież jestem kosmetologiem i powinnam być świadoma tego, że kosmetyki drogeryjne to często same konserwanty i barwniki, mimo wszystko tak po prostu żyło mi się wygodniej. Nie wierzyłam, że naprawdę mogą dać jakąkolwiek różnicę. Myliłam się. Najpierw wpadł mi w ręce tonik Eco Lab wraz z kremem do cery suchej, składy bajeczne i... przepadłam. To była miłość już po pierwszych 2 tygodniach moja skóra zaczęła powoli się zmieniać. Już nie jest taka ziemista, jest lepiej nawilżona a co najważniejsze zdrowa. A ja mam poczucie, że nie pakuje kolejnej dawki chemii w mój organizm. Poszczególny kosmetyki będą pojawiać sie na blogu w recenzjach.
Tak przy okazji polecam jeszcze genialną herbatę yogi tea o smaku czekolady i cynamonu. Jest pyszna, rozgrzewająca z nutą pikantności i orientalnego smaku. Love it!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz